30 lipca 2008

Sezon ogórkowy w pozycjonowaniu

Co tam słychać w seo

Na forum PiO od kilku dni dzieją się zabawne rzeczy. W cieniu pozostaje aktualizacja PR. Pierwszy raz od dłuższego czasu nikt się tym nie ekscytuje. Natomiast dużo uwagi przykuwa kwestia walki ze spamem i systemami wymiany linków.

Wszystko zaczęło się od osobnika zwanego @Szook (co jakiś czas przypomina o sobie), były black seo (jak pisze o sobie), a obecnie walczący ze spamem. Każdy ma tam swoją teorię o co mu chodzi. Ktoś napisał, że ma znajomego w Google i w ten sposób chce wykosić konkurencję. A może to sposób by się dostać do Google, ale czy tam można więcej zarobić niż prowadząc własną firmę? Wątpliwe, ale na pewno to duży prestiż. Nie można też wykluczyć możliwości, że @Szook wkręca / straszy ludzi ;) Śmiesznie na pewno jest.

Nowym złowrogim agentem został @Colin, który na grupie dyskusyjnej Google udostępnił zbiór domen, które korzystały z e-weblink (SWL). Oczywiście krzyk i wieszanie kotów. Jeden z użytkowników nawet grozi sądem, ale ogólnie nie ma szans na wygraną. Zresztą wie o tym też @Szook, który nawet wstawił listę na swoją domenę i stwierdził, że też czeka na pozew ;)

Ogólnie cała ta sytuacja jest zabawna bo co to za problem zrobić sobie taką listę? Godzinę zajmie napisanie takiego skryptu i potem przez parę dni zbierać linki. Każdy to praktycznie może zrobić i wysłać do Google. Co więcej Google od dawna mogła sobie taką listę zrobić sama. Do tego gdyby chciała wykorzystać podesłaną listę i tak na pewno by ją najpierw sama zweryfikowała. No więc uciekajcie z e-weblink, a także innych systemów SWL... :D Komedia, normalnie komedia ;) Najbardziej jednak bawi to, że niektórzy ludzie się za bardzo w czuli. Tak jakby to był zamach na ich życie... litości.

23 lipca 2008

Ochrona adresu e-mail

Przeglądając angielską planetę php znalazłem ciekawy wpis, w którym to zostały przedstawiony eksperyment trwający 1,5 roku polegający na umieszczeniu 9 adresów e-mail na stronie www. Każdy z nich został inaczej zabezpieczony.

Najbardziej interesujące, ale także skuteczne okazały się rozwiązania z zastosowaniem css. Muszę przyznać, że właśnie tylko o tych rozwiązaniach wcześniej nie słyszałem. Pomijam oczywiście rot13 bo to jest przekombinowane ;)

Zaskoczyła mnie także bardzo niska ilość wysyłanego spamu jeśli użyjemy encji przy adresie e-mail. Zabezpieczenie poprzez javascript, które dotychczas stosowałem działa prawie w 100%.

20 lipca 2008

Najpopularniejsze hostingi

Od 3 lat zawodowo zajmuje się tworzeniem stron www. W tym czasie miałem styczność z kilkoma najpopularniejszymi hostingami w Polsce i postanowiłem podzielić się swoimi wrażeniami.

kei.pl

Bardzo dobra firma jak chodzi o wsparcie techniczne. Pracują tam wysokiej klasy specjaliści, sprawdzone przez wiele miesięcy na wydzielonych w całości 3 wirtualnych serwerach ;) Podobnie jak home.pl trochę mało tam jest transferu, daje się to we znaki zwłaszcza przy najtańszym serwerze wirtualnym, którego się po prostu nie opłaca brać bo dużo pieniędzy, a transferu prawie tyle samo co w najtańszym hostingu. Według mnie jest to jakieś nieporozumienie.

iq.pl

Firma cieszy się uznaniem wielu osób. Na pewno nie jest to hosting na jedną stronę, ale zdecydowanie na kilka. Możliwe jest utworzenie osobnych kont ftp, dzięki czemu możemy np. sprzedać koledze miejsce na serwerze, albo wydzielić konta dla klientów. Współpraca z bok jest bardzo dobra i podobnie jak z kei.pl nigdy się nie zawiodłem. Największy minus tej firmy to panel zarządzający. Chodzi przede wszystkim o rozwklekły wygląd, a nie funkcjonalność. Brakuje tylko możliwości zarządzania bazami PostgreSQL, trzeba wtedy pisać e-mail z prośbą o daną operację.

nazwa.pl

Najbardziej wyróżnia tą firmę ilość dostępnego transferu, który oferują. Szkoda tylko, że baza PostgreSQL ciągle jest w wersji 7.4 i nie spieszy im się do aktualizacji. Jest to jeden z niewielu hostingów gdzie mamy dostęp do funkcji system() w php i możemy wykonywać przez nią polecenia shella.

Nie warto tam kupować domen bo cena odnowienia 100 PLN netto za sztukę jest zdecydowanie za wysoka. Dużo ludzi tam kupuje bo się nabiera na te promocje - domena za grosze. Firma posiada dodatkowo program partnerki, ale po jakimś czasie wprowadzili koniecznośc rozliczenia z fiskusem (płacimy podatek od gadżetów). Dlatego np. serwer opłacony z punktów nie jest wcale darmowy.

home.pl

Największa firma w Polsce. Trzech klientów korzystało z ich usług i muszę powiedzieć, że bardzo zdzierają za bazę PostgreSQL. Koszt serwera to 900 PLN netto, dla porównania w nazwa.pl można mieć tą bazę za 300 PLN. Transferu nie oferują zbyt dużego. Podobnie jak w nazwa.pl nie warto tu kupować domen, są za drogie.

ovh.pl

Aktualnie chyba najbardziej opłaca się tutaj kupować domeny .pl bo cena odnowienia wynosi tylko 66 PLN netto. Hosting ten niestety nie posiada w swojej ofercie baz PostgreSQL, dlatego go raczej omijam. Dość rozsądny jest natomiast limit transferu, a także duża liczba oferowanej skali hostingów. Możemy tu coś kupić naprawdę taniego. Należy tylko zwrócić uwagę, że istnieje tutaj ograniczenie na ilość jednoczesnych połączeń z bazą danych. Dlatego jeśli nasze oprogramowanie jest typu open source, forum, to przy dużej ilości odwiedzających możemy mieć problemy.

Mają własny panel do zarządzania kontem, ale nie jest on za przyjemny i do tego przydatnych opcji tam niewiele.

onet.pl

Samobójstwo. Korzystanie z usług tej firmy to skrajna głupota. W razie jakichkolwiek problemów czas reakcji może trwać nawet kilka dni. Do tego nie ma telefonu więc nie ma do kogo zadzwonić. Podano tylko e-mail. Człowiek jest bez radny i nic nie może zrobić w razie problemów ze stroną.

interia.pl

Kolejna firma, która nie posiada dobrej pomocy w razie problemów, ale przynajmniej jest telefon. Portale sobie dorabiają na hostingu i sprzedaży domen, ale poziom tych usług jest tragiczny. Mało co można załatwić, a czekać trzeba na odpowiedź nie w minutach czy godzinach, ale dniach.

Podsumowanie

Nie napiszę, który hosting jest najlepszy bo tak naprawdę są one bardzo podobne jak chodzi o parametry i cenę. Różnią się detalami, a więc wszystko zależy od tego jaką stronę/strony chcemy umieścić na danym hostingu. W jakiej technologii są wykonane i jak często są odwiedzane. Osobiście mam konto na nazwa.pl (chciałem zmienić, ale nie znalazlem nic tańszego i dobrego z bazą PostgreSQL) oraz iq.pl (po prostu lubię ten hosting). Domeny kupuję tam gdzie najtaniej, czyli na ovh.pl. Mogę natomiast na pewno ostrzec, że kupowanie konta hostingowego powyżej 300 PLN netto na stronę firmową to w 99.7% nieuzasadniony wydatek.

18 lipca 2008

Opinia o carramba.net

Swojego czasu pytałem kolegi Normanosa czy zna jakiś system wymiany linków dla stron anglojęzycznych, polecił mi m.in. carramba.net. Zainteresowałem się tym systemem, zwłaszcza, że jest to rodzimy system. Niestety to jeden wielki bubel i pora na solidne publiczne baty.

Zacznijmy od samego początku. System posiada dość interesującą opcję, a mianowice mamy możliwość podglądania na niektórych stronach naszych linków (o ile ktoś nie ustawi, że nie chce by były one widoczne). Z ciekawości zacząłęm przeglądać te strony i średnio co druga strona była trefna. Nie miała linków, albo była wyindeksowana z google. Sprawdzałem to przez 3 dni i swoje uwagi codziennie zgłaszałem na forum. Nieprawidłowe strony zostały usunięte, ale co z tego skoro inne, których nie mogę obejrzeć dalej są w systemie? Oczywiście wylałem swoje żale na forum na co dostałem odpowiedź, że gdyby większość stron w systemie była wadliwa to nie dawałby on żadnych efektów. Gdy zapoznałem się z tym systemem bliżej mogę powiedzieć, że to bzdura bo jakieś linki się wyświetlą gdzieś i jakiś efekt będzie, ale są inne systemy wymiany linków gdzie po prostu mamy zdecydowanie lepsze efekty!

Z uwagi na to, że nie było żadnych zmian, poprawek postanowiłem założyć sobie nowe konto do oszukiwania i tak sobie robię w jajo system... no niestety, właściciel systemu nie zareagował na moje uwagi, do tego stwierdził, że system działa dobrze więc co czynić. Straty moralne i czasowe muszą zostać jakoś zrekompensowane ;)

Odpowiedzmy sobie jeszcze na pytanie jak często system sprawdza strony? Moim zdaniem w ogóle tego nie robi! Nie aktualizuje zupełnie site, za który są przydzielane punkty. Od kwietnia mam taką samą liczbę, a w rzeczywistości site znacząco spadł. Czyli nawet jeśli ktoś miał parę miesięcy temu site około 100 000, a teraz ma 0 to i tak dostaje punkty. Nawet usunięcie skryptu z własnej strony nie powoduje po miesiącach wykluczenia z systemu, dalej mogę przydzielać linki i za darmo korzystać.

Już w ogóle lepiej nie wspominać o moich propozycjach rozwinięcia systemu by był bardziej przyjazny dla użytkownika. Odpowiedź, że fajny pomysł i w ogóle, ale jak chodzi o ich wdrożenie to oczywiście doczekać się nie można, ale co się dziwić skoro system jest na beznadziejnym poziomie.

Pozdrawiam wszystkich, którzy umoczyli tam swoje spamy, zaplecza i fajne stronki ;)